Omlet z otrębów owsianych
Witajcie Kochani!
Dzisiaj mam dla Was kolejny pomysł na smaczne i zdrowe śniadanie. Szczerze mówiąc to już się pogubiłam, ile tych pomysłów było wcześniej ;) Dzisiejszy przepis być może jest Wam znany, zwłasza tym osobom, które miały styczność z dietą białkową, jednak ja odrobinę go zmodyfikowałam. Mowa tutaj o omlecie z otrębów owsianych z bananem, masłem orzechowym i jogurtem naturalnym :) Takie śniadanie dostarczy Wam energii na długi czas, jest doskonałym źródłem białka, witamin i minerałów, nienasyconych kwasów tłuszczowych, błonnika oraz antyoksydantów. Nie będę pisać jakie cudowne właściwości ma owies, ponieważ możecie to bez problemu znależć w internecie ;)
Składniki na 1 omlet (dla 1 osoby):
- 1 jajko,
- 2 łyżeczki jogurtu naturalnego,
- 4 łyżki otrębów owsianych - możecie dołożyć także łyżkę otrębów orkiszowych lub pszennych lub żytnich,
- 4 łyżki otrębów owsianych - możecie dołożyć także łyżkę otrębów orkiszowych lub pszennych lub żytnich,
- szczypta soli,
- masło orzechowe - wedle uznania, dopilnujcie jedynie aby w jego składzie nie było tłuszczów utwardzonych. Właściwie w dobrej jakości maśle orzechowym nie powinno być nic poza: orzeszkami ziemnymi, olejem roślinnym, cukrem i solą. Jeśli widzicie tam jakieś E albo inne dziwne składniki to uciekajcie gdzie pieprz rośnie ;)
- 1 mały banan.
Wykonanie:
Wybijamy jajko do miseczki i roztrzepujemy widelcem. Dodajemy jogurt naturalny i szczyptę soli i mieszamy składniki, aż się dokładnie połączą. Następnie wrzucamy otręby i mieszamy. Otrzymana masa powinna być dość gęsta, ale nie stała. Jeśli masa jest rzadka to dodajemy więcej otrębów. Na najmniejszym palniku kuchenki rozgrzewamy suchą, małą patelnię (bez oleju!). Najlepiej, żeby miała ona nieprzywieralną powłokę. Na gorącą patelnię wykładamy masę i rozprowadzamy ją łyżką na placek o równej grubości. Przykręcamy ogień na minimum i smażymy placek do czasu, aż bez problemu odstanie od patelni i będzie rumiany. Następnie przekładamy go na drugą stronę i smażymy jeszcze przez około 2 minuty, cały czas pilnując by sie nie przypalił. Jeśli bedziemy go smażyć zbyt długo zrobi się suchy jak wióry ;)
Usmażony i rumiany placek przekładamy na talerz, smarujemy masłem orzechowym, układamy plasterki banana i polewamy po wierzchu jourtem naturalnym. Gotowe! :)
Smacznego :)
Ps. Dajcie znać czy Wam smakowało ;)
Miłego dnia!
Aleksandra
Mniam jadam i wiem że to i pyszne i zdrowe -- ja najbardziej lubię z komfiturą--- maliny z rumem :)) pycha:))
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w odwiedzinki :))
Buziaki
Na miły początek dnia ;-) tak prawie że codziennie rozpoczynam dzień, banan obowiązkowo jogurt grecki/bałkański i granola.. Twoja wersja z placuszkiem bardzo mi się podoba i z chęcią skorzystam z przepisu. Wygląda przepysznie i pewnie tak samo smakuje ;-)))
OdpowiedzUsuń... a tosty z bananem rewelacja już wypróbowałam ;-D
pozdrawiam buziaki ;-**
iwona.porowska
Tylko gdyby mi tak ktoś rano przyrządził takie śniadanko. Zazwyczaj mam bardzo mało czasu, ale w sobotę rano wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAle wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować!
Buziaki!
Witaj Oleńko. Wypróbowałam Twoje placki , przepyszne (nawet bez masła orzechowego). Potrafisz stworzyć i klimat (wieczór na balkonie) i zdrowe, pyszne jedzonko. Bomba!!!
OdpowiedzUsuńC. Dziunia
Wpadam sie przywitać:) Smakowitości przygotowałaś, może wypróbuję przepis. Miłego dnia życzę i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuń