Autumn is coming...
Lato zbliża się ku końcowi... Poranki i wieczory są coraz chłodniejsze (niestety dni niekiedy także). Zawsze odczuwam ogromny żal z tego powodu. Jednak w takich sytuacjach staram się myśleć pozytywnie i przypominam sobie, że przynajmniej będę miała więcej czasu na to co lubię najbardziej, czyli na wszelakie prace domowe :)
Takie prace zazwyczaj zaczynam od zmiany elementów dekoracyjnych, jak na przykład poszewki na poduszkach, świece, świeczniki, zasłony i inne drobiazgi. Coś przestawiam, coś przerabiam i odświeżam, niekiedy znajduję inne, nowe zastosowanie dla różnych przedmiotów. Generalnie chodzi o to, żeby choć trochę zmienić wygląd mieszkania :)
Wiosną i latem wybieram dekoracje głównie w pastelowych barwach, natomiast jesienią i zimą preferuję bardziej nasycone barwy - czerwień, granat, szmaragdowa zieleń...
Wraz z nowym sezon obowiązkowo planuję nowe zakupy ;) Nie koniecznie tylko ubraniowe (aczkolwiek te przede wszystkim ;] ), ale także te domowe. Najlepszym pomocnikiem planowania tych drugich jest oczywiście nowy katalog IKEA. Czekam na niego jak dziecko na prezenty od Świętego Mikołaja ;) Nie wspomnę już, że jak zobaczyłam przez okno ekipę roznoszącą katalogi na moim osiedlu to piszczałam i skakałam z radości... ;)
Aleksandra :)
PS. Niestety nie jestem mistrzynią fotografii, ale uczę się i mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej ;)
Takie prace zazwyczaj zaczynam od zmiany elementów dekoracyjnych, jak na przykład poszewki na poduszkach, świece, świeczniki, zasłony i inne drobiazgi. Coś przestawiam, coś przerabiam i odświeżam, niekiedy znajduję inne, nowe zastosowanie dla różnych przedmiotów. Generalnie chodzi o to, żeby choć trochę zmienić wygląd mieszkania :)
Wiosną i latem wybieram dekoracje głównie w pastelowych barwach, natomiast jesienią i zimą preferuję bardziej nasycone barwy - czerwień, granat, szmaragdowa zieleń...
fot. Aleksandra Porowska
fot. Aleksandra Porowska
fot. Aleksandra Porowska
fot. Aleksandra Porowska
fot. Aleksandra Porowska
fot. Aleksandra Porowska
fot. Aleksandra Porowska
Aleksandra :)
PS. Niestety nie jestem mistrzynią fotografii, ale uczę się i mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej ;)
Aleksandro! A kiedy będzie post o gotowaniu??? ;-> Bo o wnętrzach - było, modzie - było, robótkach ręcznych i DIY - było, fotografii - jest dziś =D
OdpowiedzUsuńCzekam! :-)
P.S. Zdjęcia super
bardzo przyjemnie tu u ciebie
OdpowiedzUsuń