Musli z patelni
Dzisiaj kolejny post z cyklu Smaczne i zdrowe śniadania. To chyba moje ulubione śniadanie :) Jednak musli z patelni, bo o nim tutaj mowa, jadam głównie w weekendy. W tygodniu zazwyczaj brakuje czasu na jego przygotowanie... Mogłoby się Wam wydawać, że podgrzewanie musli na patelni jest zbędne. Jednak jak już spróbujecie to przekonacie się, że różnica jest ogromna. Prażenie płatków, ziaren i orzechów na patelni sprawia, że stają się one kruche i niesamowicie aromatyczne. Mam nadzieję, że wypróbujecie ten łatwy przepis w nadchodzący weekend :)
Składniki (dla 1 osoby):
- 2 - 3 łyżki płatków owsianych górskich
- 4 łyżki płatków kukurydzianych
- 1 - 2 łyżki pestek słonecznika
- 2 łyżki płatków migdałów / całych migdałów / innych orzechów - może być też wszystko naraz :)
- 1 łyżka siemienia lnianego
- 1 łyżka sezamu
- mały jogurt naturalny
- banan / jabłko / lub inne dowolne owoce
Na rozgrzaną, suchą patelnie wrzucamy płatki owsiane, pestki słonecznika i orzechy. Prażymy 2 - 3 minuty, cały czas mieszając składniki drewnianą łyżką. Następnie dorzucamy płatki kukurydziane i prażymy jeszcze 2 minuty. Na sam koniec wrzucamy siemię lniane i sezam. Podgrzewamy przez około minutę (zbyt długie prażenie sprawi, że drobne nasionka po prostu się spalą). Wszystkie składniki przekładamy do miseczki. Na wierzch nakładamy jogurt naturalny i pokrojone w plasterki banany lub inne owoce. Gotowe!
Ps. Używajcie tylko płatków górskich! Błyskawiczne mają mniejszą wartość odżywczą i oczywiście nie są tak zdrowe jak górskie.
Spokojnego weekendu!
Aleksandra
To musi być pyszne!!!
OdpowiedzUsuńZrobię sobie jutro rano ♥ Mniam!
OdpowiedzUsuńa ja głupia kupuję muesli w sklepie!!! a to takie proste!dzięki:)))))
OdpowiedzUsuńMusi być rewelacyjne:) musze spróbować i ja:)
OdpowiedzUsuńOdkąd zainspirowałaś mnie do kaszy jaglanej, jem ją prawie codziennie :)Kolejny śniadaniowy pomysł wypróbuje więc koniecznie :)
OdpowiedzUsuńmmmmm zjadłabym sobie coś takiego...może jutro na śniadanko?:)
OdpowiedzUsuńdobrej niedzieli!
Pyszne, takie sniadanka czesto jadam :)
OdpowiedzUsuń