Zielono mi, czyli GIY :)

  Dzisiejszy post, zupełnie na przekór temu, co dzieje się za oknem będzie o tym, co kojarzy się z wiosną. :) Z pewnością część z Was słyszała o projekcie Grow It Yourself, który w blogowych sferach (według mnie) zapoczątkowała Agnieszka z Pretty Pleasure. Jeśli ktoś z Was nie jest wtajemniczony, to wyjaśniam, że GIY to odpowiednik DIY (zrób to sam) i polega na samodzielnym hodowaniu i pielęgnowaniu roślin (kwiatów, warzyw ziół, itd.) Jak tylko przeczytałam u Agnieszki o GIY, to od razu wiedziałam, że to coś dla mnie :) Co prawda w poprzednich latach także zajmowałam się samodzielnym wysiewaniem nasion do skrzynek, rozmnażaniem sadzonek od mamy lub po prostu pielęgnacją roślin, które kupiłam. Jednak w tym roku postanowiłam włożyć w to jeszcze więcej serca :) Co prawda mój "ogród" musi się zmieścić na balkonie, ale wcale mnie to nie zniechęca. Tak więc zakupiłam już nasiona kwiatów i ziół, beztorfową ziemię i ogromną glinianą donicę, w której stworzę jakąś ładną kompozycję roślin. Tak więc wszystko jest, tylko czasu i pogody brak... :/ A ja tak bardzo nie mogę się doczekać!

  Zeszyt z okładką w motywy roślinne służy mi jako notatnik, w którym spisuję wszystko co jest ważne przy wysiewie i uprawie ziół. Naprawdę bardzo mi zależy, żeby wszystko się udało :)


  W sieci znalazłam takie fajne torebeczki na nasiona, które można samemu wydrukować i posklejać :)



    Nasiona już gotowe do wysiewu, czekają cierpliwie na stosowny czas :)


  Jedyna zieleń za oknem, to ten stojący na balkonie sukulent... Przetrwał zimę bez owijania otuliną.


  Beztorfowa ziemia do kwiatów. Opakowanie waży niecały kilogram. Po zalaniu trzema litrami wody pęcznieje do 15 litrów :) Do kupienia w IKEA (9,99 zł).


  Rzeżucha to chyba jedyny akcent wielkanocny w naszym mieszkaniu. Tym razem wysiałam ją do trzech małych, metalowych wiaderek.




  Glinianą, ogromną donicę kupiłam w IKEA (9,99 zł plus 3,99 zł za podstawkę).


  Zachęcam Was do przyłączenia się do akcji Grow It Yourself. Aby podzielić się ze światem informacją o uczestnictwie w tej akcji możecie dodać na swoim blogu banerek zaprojektowany przez Agnieszkę z Pretty Pleasure :) Znajdziecie go na pasku bocznym na moim blogu.


Pozdrawiam ciepło,

Aleksandra

Komentarze

  1. Torebeczki na nasiona piękne.
    A u mnie dzisiaj słońce, mam luźniejszy dzień może mi się uda z córą co nieco posiać.
    Ogród czeka na lepszą pogodę, a myślałam,że przed świętami zacznę w nim porządki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te torebki! Ja nie mam ręki do hodowania roślinek, zresztą nie bardzo mam gdzie, ale pomysł bardzo mi się podoba :). Wczoraj posiałam rzeżuchę... Mam nadzieję, że zdąży wyrosnąć do świąt.

    OdpowiedzUsuń
  3. oooo ile ziółek u Ciebie:) bardzo podobają mi się te malutkie metalowe doniczki:) trzymam kciuki za wykiełkowanie wszystkiego:))))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że przypomniałaś, bo przez ten śnieg zapomniałam posadzić rzeżuchę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja także o tym zapomniałam, a miałam to zrobić już dwa dni temu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć Oleńko! Twój blogjest wspaniały. Nie mam czasu wszystkiego poczytać ponieważ to okres przedświąteczny, a ja robię piękne koszyczki wielkanocne (tak sądzę)również dla Twojej mamy alepo Swiętach poczytam i założę sobie konto. Jesteś SUPER. Pozdrawiam.
    Ciocia Dziunia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty