Dynia i spółka
Zaczyna się jesień więc musi być i dynia. Jak wiadomo dynia jest baaaardzo fotogeniczna, więc musiała być również sesja zdjęciowa ;) Z dyni oczywiście powstała przepyszna zupa krem. Jednak jej już nie zdążyłam zrobić fotek - za szybko zniknęła!
Mi dynia najbardziej smakuje w spółce z czosnkiem i tymiankiem, imbirem albo z mlekiem kokosowym i prażonymi płatkami migdałów. A Wy czym najchętniej ją doprawiacie?
Pozdrawiam ciepło,
Aleksandra
Moje chłopaki (synkowie i mąz) nie lubią zupy z dyni, więc dla siebie nie robię. Za to uwielbiają z niej dżemy, więc produkcja jest co roku :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, daj mi proszę w takim razie przepis na ten dżem z dyni! Muszę go wypróbować :)
UsuńPozdrawiam!
Ja coś do dyni nie mam ręki. Za to zawsze cieszy moje oczy.
OdpowiedzUsuńLubię dynię, ale nie zupę ;) U mnie króluje jako dekoracja.
OdpowiedzUsuńU mnie dynie zanim trafią do gara, robią właśnie karierę jako dekoracja ;)
UsuńPozdrowionka!
u mnie na razie królują niewielkie dynie ozdobne ale zapewne i ta większa się wkrótce pojawi :)
OdpowiedzUsuńzupy z dyni jeszcze nie jadłam,czas to nadrobić :)
Oj to spróbuj koniecznie zupy krem z dyni! Moim zdaniem najlepsza z mlekiem kokosowym i prażonymi migdałami. A na dynie ozdobne mam ogromną chęć ;)
UsuńPozdrawiam!
Ja dziś robię zupkę krem z jabłuszek i dyni właśnie :)))
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia!
dynia daje bardzo dużo możliwości: placuszki, puree do obiadu, pasztety, ciasta...jest pyszna!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dynię. Fotki są piękne.
OdpowiedzUsuń