Rainbow
Chyba każdy z nas ma w domu książki. W mniejszych lub większych ilościach przechowujemy je głównie na półkach i segregujemy wielkością, alfabetycznie, tematycznie lub ... kolorystycznie. Właśnie ten ostatni sposób staje się coraz bardziej popularny.
Osobiście także zdecydowałam się ułożyć książki według kolorów i przyznam szczerze, że efekt jest zaskakujący! Wcześniej układałam je tematycznie - powieści, poradniki, naukowe, albumy, itd... Teoretycznie na półkach panował porządek i nie miałam problemu ze znalezieniem jakiejkolwiek książki. Jednak efekt wizualny nie był zadowalający...
Zdjęłam więc książki z półek i na podłodze układałam je na oddzielne gromadki - białe, czarne, zielone, niebieskie, żółte, różowe, czerwone, itd. Gdy podzieliłam je kolorystycznie pozostała kwestia umieszczenia książek w tych kolorystycznych "blokach" z powrotem na półkach. No i tu troszkę się nagimnastykowałam ;) Kilka razy zmieniałam konfigurację, ale w końcu uzyskałam pożądany efekt.
Osobiście także zdecydowałam się ułożyć książki według kolorów i przyznam szczerze, że efekt jest zaskakujący! Wcześniej układałam je tematycznie - powieści, poradniki, naukowe, albumy, itd... Teoretycznie na półkach panował porządek i nie miałam problemu ze znalezieniem jakiejkolwiek książki. Jednak efekt wizualny nie był zadowalający...
Zdjęłam więc książki z półek i na podłodze układałam je na oddzielne gromadki - białe, czarne, zielone, niebieskie, żółte, różowe, czerwone, itd. Gdy podzieliłam je kolorystycznie pozostała kwestia umieszczenia książek w tych kolorystycznych "blokach" z powrotem na półkach. No i tu troszkę się nagimnastykowałam ;) Kilka razy zmieniałam konfigurację, ale w końcu uzyskałam pożądany efekt.
I co sądzicie?? Moim zdaniem jest super! Maksimum efektu przy minimum wysiłku :) Na półce wreszcie zapanował porządek, którego nie mogłam osiągnąć stosując inne metody segregacji książek. Natomiast układając książki kolorystycznie tworzymy swego rodzaju dekorację, która przypomina tęczę, wprowadza ład do całego pomieszczenia i sprawia, że wygląda ono na idealne miejsce do relaksu i wyciszenia. Poniżej znajdziecie zdjęcia, które mnie zainspirowały do takich zmian.
fot. Patrick Gage
fot. chotda
fot. Apartment Therapy
fot. Craig Conley
Ciao!
Aleksandra
Aleksandra
gratuluję biblioteczki. bardzo fajnie wygląda takie ułożenie książek. świetna dekoracja.
OdpowiedzUsuńja mam ułożone tematycznie i nie wyobrażam sobie jednak inaczej. bezbłędnie umiem znaleźć tą, której szukam. ale chaos estetyczny pozostaje, to prawda
Księgozbiór w domu to czasem wizualny problem...też się z tym zmagałam.U mojejNatalki wykorzystałam właśnie układ kolorystyczny, sprawdza się w 100 %.
OdpowiedzUsuń