DIY, czyli odświeżamy stare segregatory
Jestem niepoprawną kolekcjonerką przepisów kulinarnych. Wielu z tych, które posiadam w swojej kolekcji pewnie nigdy nie wypróbuję. Mimo wszystko drukuję je w sporych ilościach, spisuję od znajomych, od mamy i babci. Wszystkie skrzętnie segreguję i wpinam do dwóch segregatorów - jednego z potrawami na słono, drugiego - na słodko.
Segregatory, zupełnie zwyczajne, typowo biurowe kupiłam z myślą, że własnoręcznie zmienię ich wygląd. No i wpadłam na pomysł oklejenia ich okleiną foliową :) Okleinę taką można kupić w każdym większym sklepie remontowo-budowlanym (np. Castorama, Leroy Merlin) lub w sklepach z tapetami. Wybór jest bardzo duży. Pamiętajcie tylko, aby nie była zbyt gruba! Ja wybrałam okleiny w kolorze różowym oraz w drobne kwiatki na białym tle.
fot. Dreamy Alex |
Zanim pójdziecie do sklepu po okleinę, sprawdźcie jakie wymiary ma segregator. W tym celu najlepiej jest go otworzyć i rozłożyć na płasko, a następnie zmierzyć jego wysokość i całkowitą szerokość (okładki + grzbiet). Jeśli macie już wymiary, to pamiętajcie, że okleina powinna być o kilka lub nawet kilkanaście centymetrów większa od segregatora. Ten zapas jest potrzebny na zrobienie zakładów, dzięki którym oklejony segregator będzie wyglądał schludnie, a okleina nie będzie się zadzierać na rogach.
Jeśli chodzi o same segregatory to najlepiej, aby były gładkie i błyszczące, bez metalowych elementów na wierzchu, wtedy najłatwiej jest je okleić i efekt jest trwalszy.
Nie będę Wam opisywać jak przykleja się okleinę, ponieważ taką instrukcję znajdziecie na samej okleinie :) Gwarantuję, że to nic trudnego. Jeśli coś pójdzie nie tak, zawsze możecie odkleić okleinę i zacząć od nowa.
Poniżej efekty przemiany :)
fot. Dreamy Alex |
fot. Dreamy Alex |
Jeśli okleina w niektórych miejscach nie przykleiła się dokładnie, lekko odstaje to można ją przyprasować żelazkiem, ale tylko i wyłącznie przez ściereczkę! I wyłączcie wytwarzanie pary przez żelazko ;)
fot. Dreamy Alex |
fot. Dreamy Alex |
fot. Dreamy Alex |
fot. Dreamy Alex |
Niestety było już dość ciemno kiedy robiłam zdjęcia do tego postu, więc część z nich jest miernej jakości. Jednak poźniej odkryłam w moim Olympusie coś co nazywa się Live Guide :) Dzięki tej funkcji można za pomocą "suwaczków" ustawiać sobie różne parametry, które pozwalają uzyskać na zdjęciach profesjonalne efekty. Do parametrów tych należą miedzy innymi: rozmycie tła, zmiana nasycenia kolorów, zmiana nastroju barw, zmiana jasności i wyrażanie emocji. Już nie mogę się doczekać, aż będę miała czas i możliwość potestować te funkcje, bo są naprawdę genialne! Na stronie olympus.pl znajdziecie informacje na temat Live Guide, a nawet możecie sprawdzić jak to działa :) Polecam!
Miłego weekendu!
Aleksandra :)
Brawo - bardzo podoba mi się pomysł z odnowieniem segregatorów :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wizytę i pozostawienie przemiłego komentarza, dzięki temu trafiłam do Ciebie i z chęcią się rozgoszczę,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Marta
To jest świetny pomysł i chyba coś podobnego spróbuję ze swoimi segregatorami :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł!!! Dziękuję, bo skorzystam na pewno :) I zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńdobra robota!! świetny pomysł, wyszło cudnie
OdpowiedzUsuńGdzie żeś Ty była, gdy próbowałam przerobić swój mega zużyty segregator!! Na szczęście wtedy nie wyszło :))
OdpowiedzUsuńWięc zrobię po Twojemu. Tylko mam pytanie ile dałaś za okleinę i gdzie ją kupiłaś?
Pozdrawiam bumi bubi
;) Okleinę kupiłam w Castoramie, kosztowała jakieś 15 zł za metr. Powodzenia w przeróbce ;) Daj znać jak poszło!
UsuńPozdrawiam!