Poświąteczno - noworoczny miszmasz ;)
Witajcie Kochani :)
To mój pierwszy post w 2014 roku. Nie udało mi się zrobić wpisu wcześniej, ponieważ ostatnie dni to jakieś szaleństwo. Ciągłe podróże i załatwianie różnych spraw sprawiły, że wolne dni przeminęły tak szybko, że czuję poważny niedosyt. Ale nie ma tego złego... ;)
W miniony weekend spisywałam pomalutku moje noworoczne postanowienia. Robię to już od wielu lat i przyznam szczerze, że im jestem starsza, tym łatwiej przychodzi mi wypełnianie tych postanowień. Moje postanowienia zmieściły się w 7 szczęśliwych punktach :) Chociaż niewykluczone, że jeszcze jakieś dopiszę. Jak na nie teraz patrzę, to nasuwa mi się jeden wniosek - chcę żyć zdrowiej, dokonywać bardziej świadomych wyborów i poświęcać więcej czasu na rozwój osobisty. Szczegółów Wam nie zdradzam, ale możecie za mnie trzymać kciuki ;)
Tymczasem przygotowałam dla Was sporą dawkę zdjęć ze świątecznego okresu - istny poświąteczno - noworoczny miszmasz ;) To będzie ostatni post w tym klimacie. Choinka jeszcze u nas stoi, ale planuję ją rozebrać w najbliższą sobotę. Swoją drogą, w tym roku stała tak długo jak nigdy. Już teraz wiem, że nie kupię innej choinki niż jodła kaukaska. Zacznę też zbierać świąteczne dekoracje. Zostaną tylko te zimowe. Do wiosny jeszcze mi się nie spieszy...
Na korytarzu...
W kuchni...
Spacer Krakowskim Przedmieściem...
Święta u Rodziców...
Nasza choinka...
Przepiękna sowa, wykonana ręcznie, z ogromną precyzją przez moją Siostrę :)
Świąteczny wieniec, zrobiony od początku do końca przeze mnie ;)
Miszmasz ;)
Życzę Wam wspaniałego popołudnia!
Uściski,
Aleksandra
Bardzo przyjemny mish-mash, miło tak sobie powspominać:-) Szczęśliwego Nowego Roku!!!
OdpowiedzUsuńPięknie było u Ciebie w te święta! Samych pomyślnych dni w tym Nowym 2014 Roku! :)
OdpowiedzUsuńKuchnia mnie szczególnie urzekła, pięknie tam:) Szczęśliwego Nowego Roku kochana, będę wpadać do Ciebie:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńEwa
Jak u Ciebie przyjemnie! Muszę zaglądać częściej:) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńTo gratuluje, ja nigdy nie robie zadnych postanowien ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ale było cudnie. urzekły mnie te klamry w słoiku. choina boska była.
OdpowiedzUsuńa sowa świetna, zdolna masz siostrę.
przecudnie było u Ciebie w tym świątecznym okresie:)))
OdpowiedzUsuńdobrego tygodnia!
pięknie, przytulnie i swiątecznie.... i ten rudy Kocur:))) a sowa śliczna:)) Siostra ewidentnie ma ręke do szyci ai talent:))
OdpowiedzUsuńbuziaki i zapraszm do mnie u mnie mini relacjaz Karaibów
Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i przydatny wpis. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, jeśli dodam Cię do mojej listy najlepszych blogów o projektowaniu - blogioprojektowaniu.blogspot.com. Łatwiej będzie Twój blog znaleźć. Pozdrawiam, Ewa.
Ewo, dziękuję! To dla mnie ogromne wyróżnienie :)
UsuńPozdrawiam,
Ola
Mam pytanie: gdzie kupiłaś solniczkę z przyczepianą łyżeczką?
OdpowiedzUsuńDostałam ją w zeszłym roku pod choinkę, ale jest z Home&You :)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!!! piękny miszmasz, świąteczna atmosfera nadal króluje :) POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńU nas też tak pół na pół, zostawiłam część dekoracji, trudno mi się rozstać z resztą :) Ładnie u Was! I Warszawa jak pięknie oświetlona!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
aż się nie chce chować dekoracji świątecznych...
OdpowiedzUsuńsuper dekoracje, urzekła mnie półeczka z przegrodami, mam do takich słabość